niedziela, 25 października 2015

Ubranie dla kaczki

 Zimno i brzydko, wieje, pada deszcz. Pewnie u Was tak samo. Nie lubię tej pory roku, zimy zresztą też nie. Jedyny minus, który da się zamienić w plus, to więcej możliwości pisania, czytania, szycia, robienia czegoś tylko dla siebie. Mam nadzieję, że będę tu znacznie częściej niż ostatnio, zarówno u Was jak i u siebie. 


Ale wracając do tej kaczki. Nie lubię jej. Jest okropna, nieładna i jak to pluszak - jest siedliskiem kurzu. Jest totalnie brzydka i chętnie bym ją wyrzuciła, ale dziecię się sprzeciwia. Kazał ją nawet ubrać na zimę. No to 15 min przy maszynie i kaczka nie zmarznie.








czwartek, 15 października 2015

Deser w kokilkach



 Mega słodki, mega szybki i mega prosty. No ładny :)

Od dołu:
  • pokruszone krakersy albo herbatniki (ja blenderuję) wymieszane z rozpuszczonym i przestudzonym masłem,
  • masa krówkowa, oczywiście gotowa ze sklepu,
  • banany pokrojone w plasterki,
  • bita śmietana, tu radzę ubić prawdziwą, bo sztuczna zaraz siądzie,
  • konfitura albo dżem wiśniowy,
  • bezik, również kupny.
Wszystko do lodówki na jakiś czas, (albo nie jeśli goście już stoją w drzwiach) i już.