Uszyłam kolejną quiet book. Ponieważ szycie książeczek jest bardzo praco i czaso chłonne, dlatego właściwie szyję je tylko na zamówienie. Tym razem uszyłam ją dla Michałka. Książeczka miała odpowiadać potrzebom dziecka, więc nie szyłam bardziej skomplikowanych elementów. Stwierdziłam też, że wszystko w niej musi być większe.
Michaś lubi krowy, więc na pierwszej stronie ona:
Druga strona to meduza. Tasiemki można ślinić i ciągnąć do woli. Rybi ogon zrobiłam z cekinów, więc pięknie się mieni, dodatkowo ma ciekawą fakturę.
Kolejna strona to drzewko, na którym siedzi ptaszek i jabłuszko z którego wychodzi robaczek na tasiemce. Dopiero teraz zauważyłam, że na materiale jest nadrukowany but i wygląda jakby ktoś miał kopnąć robaczka :)
Mini miasteczko z jedną uliczką i jednym samochodem w garażu. Autko też na tasiemce, żeby gdzieś nie przepadło.Tutaj pająk z nogami z drucików kreatywnych.
Ta strona jest typowo sensoryczna. Kanwa jest szorstka, doniczka z pluszowego materiału milusia, a kwiatek z organzy lekko sztywny i przestrzenny. Zasłonkę można przesuwać w lewo, w prawo, znowu w lewo i tak w kółko.
Tutaj czas na deserek. Ciastko na talerzyk mocuje się za pomocą rzepa, a herbatka przyszyta. Można wyciągać i wkładać do filiżanki.
Tutaj miała być przeplatanka, ale zdecydowałam, że nie będę przecinać materiału. Jak Michaś podrośnie, to mama sama poprzecina.
Ostatnia strona przedstawia znowu rybki, tym razem w wodzie z granulatu.
Mistrzostwo świata! Idealnie dopracowana, ciekawie pomyślana, no po prostu cudo!
OdpowiedzUsuńgratuluję pomysłów i talentu! pozdrawiam
OdpowiedzUsuńbardzo fajna
OdpowiedzUsuńherbatka i granulowana woda najbardziej mi pzypadly do gustu
ksiazeczke robiona dla cory tez musialam udoskonalic przyszywajac elementy na tasiemki
Urocze robótki:)
OdpowiedzUsuńI niespodzianka:)
Zapraszam
http://paletapomyslow.blogspot.com/2013/02/niespodzianka-z-nominacja.html
I pozdrawiam
Kasia
Świetna książeczka!Ja od dawna myślę nad podobną...i tak mi czas mija:)Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :))
OdpowiedzUsuńJesteś niesamowita, super książeczka!!! Żałuję, że brak mi czasu, bo też chętnie bym poszyła takie cuda dla 15 miesięcznego synka :-)
OdpowiedzUsuńZakochałam się w Twoich quiet bookach - mam ochotę zrobić podobny, tylko nie wiem czy chłopcy dadzą mi chwilę wolnego na szycie.
OdpowiedzUsuńTe książeczki są cudowne !
Książeczka jest świetna! Wiem, ile musiałaś włożyć w nią pracy, bo sama od czasu do czasu robię podobne, ale też raczej rzadko.
OdpowiedzUsuńTa książeczka to rewelacja !!!
OdpowiedzUsuń