Ostatnio zapisałam malucha do biblioteki. Długo z tym zwlekałam, bo nie był zadowolony, kiedy w wypożyczalni płyt oddawaliśmy bajkę. Zapisałam i czytamy. Chodzimy co sobota i bierzemy po 5 książek, czyli maksymalną ilość. Trochę wybiera on, trochę ja. No nie mogę się oprzeć niektórym ilustracjom i już.
Jakiś czas temu szukałam w sieci książeczek, które są warte polecenia. Pomyślałam, że co jakiś czas będę publikować te lepsze. Książeczek dla dzieci jest cała masa, ale nie wszystkie chciałabym przeczytać.
Jakiś czas temu kupiłam "Koszmarnego Karolka". Dawno tak się nie ubawiłam czytając książeczki dla dzieci. Uwielbiam! No dobra, dziecko też :) Z biblioteki przeczytaliśmy wszystkie dostępne. Książeczka opowiada o małym łobuziaku, który ze wszystkich sytuacji wyjdzie zwycięsko. Książeczka niebanalna. No i moje dziecko już podłapało: "nigdy, przenigdy"! Słuchał uważnie :)
źródło okładki: http://www.znak.com.pl
Kolejna książka, którą chciałam przeczytać to "Zezia i Giler". Zaciekawiła mnie ze względu na autorkę - Agnieszkę Chylińską. Przy czytaniu tej książeczki pojawiło się u nas wiele pytań. Autorka bardzo delikatnie opowiada o niezbyt wygodnych tematach.
źródło okładki: ksiegarnia.pascal.pl
Tej książeczki nie trzeba nikomu przedstawiać. Nie znam nikogo, kto by nie lubił Kubusia Puchatka!
źródło okładki: empik.com
Z tej serii przeczytaliśmy dopiero "Noc na ulicy Czesreśniowej" oraz "Lato na ulicy Czereśniowej"
Tu też przepadłam. Same obrazki, a "czytania" dobre pół godziny.
źródło okładki: http://www.wydawnictwodwiesiostry.pl
Księga wróżek i czarownic. Mali chłopcy też lubią :)
źródło okładki: merlin.pl
Przeczytaliśmy znacznie więcej, ale te są warte polecenia.
O, to ostatnie mogłoby się spodobać mojej Ali :)
OdpowiedzUsuńMoja lista książeczek, które chciałabym poznać jest znacznie dłuższa, Mam świra na tym punkcie :)
No właśnie, niby dla dzieci, a ja też uwielbiam.
OdpowiedzUsuń