Byłam na zakupach i kupiłam takie cuda. Niewiele tego, bo i wybór w mojej pasmanterii niewielki.
Z tego filcu już się szyje kolejna zabawka dla syna, no bo przecież nie może być inaczej :)
Na wielu blogach już czuć święta, dlatego wzięłam za nią już teraz. Mam nadzieję, że zdążę.
Pewnie że zdążysz :) Ciekawa jestem co to będzie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za odwiedziny i miły komentarz... ale, ale, szczerze to oczekiwałam, że u Ciebie tez zobaczę jakieś przeróbki sweterkowe :)
OdpowiedzUsuńAnelagdam, pewnie niedługo pokażę co szyję już niedługo na blogu.
OdpowiedzUsuńRossali bardzo chętnie bym coś takiego zrobiła, ale czasu brak! Na razie skupiam się na świętach.