niedziela, 27 stycznia 2013

Quiet book dla Michałka


 Uszyłam kolejną quiet book. Ponieważ szycie książeczek jest bardzo praco i czaso chłonne, dlatego właściwie szyję je tylko na zamówienie. Tym razem uszyłam ją dla Michałka. Książeczka miała odpowiadać potrzebom dziecka, więc nie szyłam bardziej skomplikowanych elementów. Stwierdziłam też, że wszystko w niej musi być większe.

Michaś lubi krowy, więc na pierwszej stronie ona:

Druga strona to meduza. Tasiemki można ślinić i ciągnąć do woli. Rybi ogon zrobiłam z cekinów, więc pięknie się mieni, dodatkowo ma ciekawą fakturę.
Kolejna strona to drzewko, na którym siedzi ptaszek i jabłuszko z którego wychodzi robaczek na tasiemce. Dopiero teraz zauważyłam, że na materiale jest nadrukowany but i wygląda jakby ktoś miał kopnąć robaczka :)

 Mini miasteczko z jedną uliczką i jednym samochodem w garażu. Autko też na tasiemce, żeby gdzieś nie przepadło.
 Tutaj pająk z nogami z drucików kreatywnych.
 Ta strona jest typowo sensoryczna. Kanwa jest szorstka, doniczka z pluszowego materiału milusia, a kwiatek z organzy  lekko sztywny i przestrzenny. Zasłonkę można przesuwać w lewo, w prawo, znowu w lewo i tak w kółko.

 Tutaj czas na deserek. Ciastko na talerzyk mocuje się za pomocą rzepa, a herbatka przyszyta. Można wyciągać i wkładać do filiżanki.
 Tutaj miała być przeplatanka, ale zdecydowałam, że nie będę przecinać materiału. Jak Michaś podrośnie, to mama sama poprzecina.
 Ostatnia strona przedstawia znowu rybki, tym razem w wodzie z granulatu.








10 komentarzy:

  1. Mistrzostwo świata! Idealnie dopracowana, ciekawie pomyślana, no po prostu cudo!

    OdpowiedzUsuń
  2. gratuluję pomysłów i talentu! pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo fajna
    herbatka i granulowana woda najbardziej mi pzypadly do gustu

    ksiazeczke robiona dla cory tez musialam udoskonalic przyszywajac elementy na tasiemki

    OdpowiedzUsuń
  4. Urocze robótki:)

    I niespodzianka:)
    Zapraszam

    http://paletapomyslow.blogspot.com/2013/02/niespodzianka-z-nominacja.html

    I pozdrawiam

    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetna książeczka!Ja od dawna myślę nad podobną...i tak mi czas mija:)Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jesteś niesamowita, super książeczka!!! Żałuję, że brak mi czasu, bo też chętnie bym poszyła takie cuda dla 15 miesięcznego synka :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zakochałam się w Twoich quiet bookach - mam ochotę zrobić podobny, tylko nie wiem czy chłopcy dadzą mi chwilę wolnego na szycie.
    Te książeczki są cudowne !

    OdpowiedzUsuń
  8. Książeczka jest świetna! Wiem, ile musiałaś włożyć w nią pracy, bo sama od czasu do czasu robię podobne, ale też raczej rzadko.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ta książeczka to rewelacja !!!

    OdpowiedzUsuń