Uszyłam kostkę dla niemowlaka. Dosyć sporą, bo bok ma długość ok. 14 cm. Na każdym boku kolorowy motyw przyszyty ręcznie kolorowymi nićmi. W środku dzwoneczek i mięciutkie wypełnienie. Jest na sprzedaż, więc jak Wam się podoba, to możecie ją mieć :). Chyba nie ma co się rozpisywać, zobaczcie same.
Wspaniały pomysł:)
OdpowiedzUsuńMożna by było całą kolekcje takich klocków uszyć:)
Mój smyk ma uszytą przez mamę książeczkę- uwielbia wszystko do buzi wkładać, a wiadomo- lepiej tkaninkę którą da się uprać, niż tekturkę:)
W porzedszkolu dzieciaczki mają taka kostkę z różnymi rodzajami zapięć- polecam, fajna, edukacyjna zabawka:D:D
Też pewnie bedę kombinowac jak ją zrobić;/ :)
Wcześniej (gdzieś na początku bloga są zdjęcia) zrobiłam sześć dla synka i rzeczywiście była z nimi świetna zabawa. Teraz już rzadziej się nimi bawi. A ta kostka z zapięciami, to też świetny pomysł. Może też się skuszę, żeby taką zrobić.
OdpowiedzUsuńFajna,bezpieczna i kolorowa :)Super!
OdpowiedzUsuńBardzo fajna! Ja dla mojego synka szyję takie z gąbkowym sześcianem w środku, to może sobie wieże z nich budować :)
OdpowiedzUsuń