piątek, 6 stycznia 2012

Na ostatni moment

Dzisiaj jest ostatni czas, żeby pokazać świąteczne rzeczy, potem też można, ale będą już przeterminowane. Korzystając z tego, że odzyskałam aparat i nie muszę robić już zdjęć telefonem przedstawiam kilka dzisiejszych fotek. Robione jak zwykle w pośpiechu, więc jakość pozostawia dużo do życzenia, ale trudno.
Na początek dwie bombki karczochy, o których wspomniałam w poprzednim poście. Pierwsza złoto granatowa, a druga biało granatowa.

No i jeszcze kilka świątecznych prac malucha. Tego było oczywiście jeszcze więcej, ale nie mam zdjęć. Te poniższe prace zostały wykonane na podstawie książeczek jakie posiadamy. One naprawdę skracają czas przygotowań - otwieram książkę i mam świetny, kreatywny pomysł na zajęcia dla syneczka.

Do zrobienia tego dzieła użyliśmy naklejek z Mojej pierwszej świątecznej kolorowanki. Nakleiliśmy choinkę z kolorowego papieru, a dalej to już inwencja twórcza mojego dziecka.
A tutaj jeszcze trzy inne prace, które dumnie wiszą u nas na lodówce.


3 komentarze:

  1. Karczochy wyszły Ci śliczne w tym i poprzednim poście:) Prace małego artysty świetne! Życzę wielu słonecznych dni w Nowym Roku i tego abyś znalazła chwilkę dla siebie;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Życzenia trafione w samą dziesiątkę! Właśnie tego mi trzeba! Dziękuję!

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne karczochy i śliczne prace:)
    Ciepło Cię pozdrawiam i serdecznie dziękuje za odwiedziny na blogu i miłe słowa:)
    Peninia*

    OdpowiedzUsuń