wtorek, 13 marca 2012

Pingwinek

Obejrzeliśmy bajkę "Ciekawski George" opowiadającej o poszukiwaniu pingwinków i stwierdziliśmy, że sobie zrobimy takiego. Tym bardziej, że mama wcześniej widziała takiego na blogu Aneczki, o tu. Niestety rolkę po papierze mieliśmy tylko jedną, więc tylko jednego mogliśmy zrobić. Trochę szkoda, bo wyszedł taki uroczy :)

4 komentarze:

  1. Śliczny pingwinek. Cieszę się, że mój pomysł się przydał. A rolek po papierze to ja od kilku lat nie wyrzucam, tylko chowam w szafce. Męża szlak trafia, ale przydają się do zabaw dla dzieci, dla psa (!) i do pracy z dzieciakami w szkole. Już zbieram od nowa na motyle wiosenne :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Trzeba przyznac, ze faktycznie jest uroczy :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Dal mnie też jest uroczy! Aneczko, mój mąż jest całkiem podobny do Twojego - też mu się te "śmieci" w domu nie podobają. A te motylki to też świetny pomysł. Rolki dają niezliczone możliwości.

    OdpowiedzUsuń