sobota, 30 listopada 2013

Quiet book z Kubusiem Puchatkiem




Ponieważ długo nie pisałam, to dzisiaj będzie dużo. Już dłuższy czas temu zrobiłam kolejną quiet book. Dziecko, dla którego szyłam lubi Kubusia Puchatka dlatego właśnie jego prezentuje okładka.
 No i teraz zupełnie nie chronologicznie pozostałe strony. Gąsiennica na rzepy.
Ogródek z jabłkami na guziczki, wyciąganymi marchewkami i niespodziankami.


 Pod krzaczkiem rośnie grzybek..
 a na gałązce pod liskami siedzi ptaszek.
 Na tej stronie jest portfel z kartami i pieniążkami. Pierwszy raz użyłam pianek do tworzenia książeczki i myślę, że będę to robić częściej, bo to wspaniały materiał i dodatkowo bardzo przyjemny w dotyku. No i nie niszczy się tak, jak np. filc przy dłuższym użytkowaniu.
Okrągłe pieniążki są w kieszonce na suwak.
 
 Mały, śpiący aligatorek.
 
 Gra na zasadzie "kółko i krzyżyk".
 
 Skrzynia skarbów.

 Typowo sensoryczna strona. Kwiaty z organzy, jajko z ekoskóry.
 
 
 A tutaj samochodzik i mnóstwo rzeczy do zrobienia z nim. To zielone to garaż, pomarańczowe to warsztat. Jest jeszcze stacja benzynowa i myjnia.
 
No i to tyle. Na wielu blogach już jest dawno świątecznie. U mnie niestety nie. Chyba święta jak co roku mnie zaskoczą. To zupełnie jak zima naszych drogowców. Ta sama zasada :)

2 komentarze: