poniedziałek, 18 kwietnia 2011

Gumki do włosów

Mam synka, a więc nie mam za bardzo możliwości się wprawiać w tworzeniu akcesoriów dla dziewczynek. Jednak jak już spróbowałam, to nie mogłam przestać. Bardzo przyjemne zajęcie zwłaszcza, że w niedługim czasie można zobaczyć efekt. Wklejam na razie tylko 5 z nich (można kupić na Prototypie), żeby Was nie zanudzić, ale tego jest znacznie więcej - zrobiłam także spinki i opaski i.... chyba muszę pomyśleć o córce.




Nie wiem jak tam u Was, ale u nas wiosna w pełni. Dzisiaj cały dzień z dzidziusiem byliśmy na dworku, co zaowocowało czerwoną opalenizną na buzi (mojej). To od tego ciągłego wystawiania twarzy do słońca.

A jak tam Wasze sprzątania przedświąteczne? Ja umyłam wszystkie okna, uprasowałam wszystkie firanki i zawiesiłam w oknach. Trochę z dzieckiem ozdabiamy nasze mieszkanie, a poza tym wszystko leży i czeka. Może jutro się doczeka. Macie taki przymus, żeby na święta było wszędzie czysto? Moja mama i babcia tak mają. Okna muszą być pomyte, świeże firanki zawieszone, pościel przebrana i wszędzie ma być czysto. Ja już chyba tak nie mam. Jak czegoś nie dosprzątam, to nic się nie stanie, jakoś tego tak nie przeżywam. Może dlatego, że w czasie świąt nas nie ma. Ale mimo wszystko lubię wracać do czystego domu.

3 komentarze:

  1. Swietny pomysl,tez mam Syna ale za to Kolezanka ma Corki i sprobuje i ja tez cos takiego w prezencie stworzyc :)
    Poz.Dana

    OdpowiedzUsuń
  2. Super wyszły te spineczki, nie ma na co czekać tylko brać się do roboty, córeczka musi być i basta :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jutro teść zabiera mi dzieci na spacer a ja może chociaż podłogi pomyję pierwszy raz od miesiąca ;) I pewnie tyle będzie porządków.
    Gumki - bombowe, kupuję pomysł!

    OdpowiedzUsuń