Uszyłam myszkę z książki prezentowanej kilka postów poniżej. No i muszę Wam powiedzieć, że jestem z niej bardzo zadowolona. Po raz pierwszy trzymałam się wzoru od początku do końca. Teraz sobie siedzi na szafce, a ja na nią patrzę i jestem dumna i blada :D No i myślę, że to nie koniec, będą następne.
witamy w klubie
OdpowiedzUsuńjak juz jedna zrobilas to juz teraz bedzie z gorki
wyszla przeslodka
śliczna myszka :)Czekam na następne :))
OdpowiedzUsuńDziękuję dziewczynki :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że się przyda! :))
OdpowiedzUsuńhttp://mysweetie-shop.blogspot.com/2012/02/candy-na-otwarcie.html
Buziaki i pozdrowienia dla kolejnej szyjącej Mamy :))