U nas dzisiaj zaświeciło słońce. I to tak na prawdę! Ponieważ rano odgruzowywałam dom, to na dwór wyszliśmy tylko na godzinę. Poszliśmy w samych bluzkach, bez żadnych kurtek. Ja się wygrzałam w słoneczku, maluch zakopał się w piasku i to wcale nie przenośnia. Aż się zaśmiewał, jak przysypywał spodenki i butki piaskiem. Jednym słowem cudownie!! No i już mu zdążyłam obiecać, że po popołudniu znowu pójdziemy pogrzebać w piasku, a tu spadł deszcz. Lało, aż się zrobiło szaro. No i z planowanego obiadu na świeżym powietrzu też nic nie wyszło. Dostaliśmy zestaw - dwa krzesełka ze stolikiem i póki co to się tylko moczy.
Ooooooo, krzyżyki! To coś czego jeszcze nie próbowałam! ;))) Ale muszę :D Śliczne zwierzątka, kotek nawet podobny do moich wałkoni :D
OdpowiedzUsuńAleż mi się to kocisko podoba! Super wzorek, uchwycone w skoku, bomba :)
OdpowiedzUsuń